Prosta technika uważności, którą możesz zrobić zawsze i wszędzie
6/28/20252 min read
W codziennym biegu łatwo się zgubić.
Pracujesz, odbierasz wiadomości, rozmyślasz o tym, co powiedziała koleżanka tydzień temu, a w międzyczasie Twoje ciało jest napięte, oddech spłycony, a Ty nawet nie wiesz, że od 2 godzin jesteś w trybie „walki albo ucieczki”.
Mindfulness, czyli uważna i nieoceniająca obecność to narzędzie codziennego kontaktu ze sobą. Jedną z najprostszych i najskuteczniejszych praktyk jest technika STOP.
Czym jest technika S.T.O.P.?
To akronim czterech kroków, które możesz wykonać w każdej chwili, w dowolnym miejscu – gdy czujesz napięcie, niepokój, zagubienie albo po prostu chcesz się zatrzymać i wrócić do siebie.
🔸 S – Stop (Zatrzymaj się)
Przerwij to, co robisz. Choćby na 10 sekund.
Zatrzymanie to pierwszy krok do odzyskania wpływu.
🔸 T – Take a breath (Weź oddech)
Nie musisz oddychać „głęboko”. Wystarczy, że zauważysz swój oddech.
Możesz powiedzieć w myślach: „Wdech... wydech...”
🔸 O – Observe (Zauważ)
Zadaj sobie pytania:
– Co teraz czuję?
– Jakie są moje emocje, myśli, odczucia z ciała?
Nie oceniaj. Nie poprawiaj. Po prostu zauważ.
🔸 P – Proceed (Działaj dalej z uważnością)
Wróć do tego, co robiłaś/eś – ale z odrobiną więcej obecności i świadomości.
Czasem ta pauza wystarczy, by podjąć inną decyzję – łagodniejszą wobec siebie.
Co mówi nauka?
Jedno z najczęściej cytowanych badań nad mindfulness pochodzi z Uniwersytetu Harvarda (Killingsworth & Gilbert, 2010). Naukowcy udowodnili, że umysł przeciętnego człowieka przez 47% czasu „błądzi”, a nie jest skupiony na tym, co robi w danej chwili. Co więcej, im bardziej nasz umysł ucieka od teraźniejszości, tym jesteśmy mniej szczęśliwi – niezależnie od tego, co robimy.
Inne badanie (Zeidan et al., 2014, Journal of Cognitive Neuroscience) wykazało, że już 4 dni krótkich praktyk uważności wpływa na poprawę nastroju, koncentracji i zmniejszenie reaktywności emocjonalnej.
Dlaczego to działa?
Z neurobiologicznego punktu widzenia technika STOP pomaga:
– wyhamować reakcję stresową w układzie limbicznym (ciało migdałowate),
– aktywować korę przedczołową, odpowiedzialną za refleksję, decyzje i empatię,
– regulować układ nerwowy, przechodząc z trybu przetrwania (sympatycznego) do równowagi (przywspółczulnej).
W praktyce? Twój oddech się pogłębia, tętno zwalnia, myśli się porządkują.
Z chaosu → do obecności.
Gdzie i kiedy możesz zastosować technikę STOP?
Przed ważną rozmową
Gdy czujesz się przytłoczona
W kolejce, w korku, w komunikacji miejskiej
Po przeczytaniu wiadomości, która Cię poruszyła
Gdy masz ochotę sięgnąć po coś „na uspokojenie” – telefon, słodycze, wino
Na zakończenie
Uważność nie polega na tym, żeby być „zen” cały dzień.
Chodzi o chwile obecności, które ratują dzień.
Technika STOP to właśnie taka chwila – Twoje małe zatrzymanie w świecie, który pędzi.
Spróbuj dziś. Może tylko raz.
Ale może to będzie początek czegoś większego.
Z uważnością,
Monika | Pod Powierzchnią